Biała korzystając z okazji rzuciła się na towarzyszkę wygodnie rozkładając na jej miękkim podbrzuszu. Na jej pysku przeszedł cień uśmiechu, który zamienił się w zadziorne wyszczerzenie.-Ale tu wygodnie.-Wyciągnęła przednie łapy do przodu rozciągając się.Z jej pyska wydobyło się ciche ziewnięcie z charakterystycznym piskiem. Słysząc jej pochwałę oblała się na bladym futrze rumieńcem, który nie często zdobił jej pysk.-Może i są piękne, ale Twoim nie dorównują.-Odparła, a jej głos odbił się echem, który zakończył się wypełniając szczeliny, dziuple i nory.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Strona 10 z 10
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach