Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Sob 12:57, 10 Mar 2012 Temat postu: Zakątek Shashile. |
|
|
W pobliżu jeziora widać niewielki, tajemniczy właz prowadzący wgłąb ziemi. Korytarz ma tylko kilka metrów, ale jest bardzo wąski. Pomimo długiej nieobecności grota skalna okazała się nienaruszona. Gęsta siatka bluszczu pnącego się po rosnących przy nim wątłych drzew i dawno zmarniałych krzaków skutecznie maskowała wejście, korytarz wyścielany miękkimi króliczymi skórkami delikatnie uginał się pod ciężarem wilczych łap. Wnętrze groty Shashile prezentuje się dość przytulnie, ale przestronnie. W tyle pomieszczenia leżą nietknięte niedźwiedzie skóry służące za legowisko, obok niego dumnie stoi srebrzysty stalagnat. Ze skalnej ściany spływa krystalicznie czysta woda, która znajduje swe ujście w szczelinie na ziemi, zanim jednak spłynie w dół gromadzi się w wydrążonym przez lata skalnym wgłębieniu wyglądającym jak miska. Wadera ma zatem dostęp do czystej wody, jednak kiedy nadchodzą ulewne deszcze, ma z tym małe kłopoty, bo wody jest zbyt wiele. Wewnątrz panuje miły dla oczu półmrok, jedynie słabe promienie słoneczne wpadające przez nieszczelne bluszczowe drzwi mają tam prawo bytu. Zioła ułożone za wejściem przyjemnie drażnią nozdrza. Swoje skarby wadera chowa w niewielkim dołku za legowiskiem. Można tam znaleźć wiele intrygujących rzeczy, ale niewielu osobom pozwala tam zerkać.
---------------------------------------
Biała wracała właśnie z małego polowania, jej pysk zbroczony był zajęczą krwią. Westchnęła cicho i schyliła łeb rozchylając zasłonę z bluszczu, powoli weszła do środka. Rzuciła królika na bok, sama zanurzyła pysk w zimnej wodzie nakapanej z jednego ze stalaktytów. Uniosła pysk zerkając na strop jaskini upewniając się, że żaden nietoperz nie postanowił przespać się w jej zakątku. Uspokoiwszy myśli, ułożyła się wygodnie na niedźwiedziej skórze. Oparła mokry łeb o ścianę i przymknęła bursztynowe oczy, które napotkały na złociste promienie słońca. Wiedziała, że reszta watahy wyczuła jej przybycie, trochę podniosło ją to na duchu. Lekko się uśmiechnęła. Miała nadzieję, że ktoś ją odwiedzi. Sama nie miała odwagi do kogoś iść, sama nie wiedziała dlaczego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shashile dnia Sob 13:00, 10 Mar 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Akela
Alpha, administrator
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:48, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Witaj w starych progach, Shashile - wadera przywitała znajomą wilczycę, stając przed wejściem do jej 'mieszkania'. Bez zgody nie weszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Sob 13:55, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Witaj Akelo. - Pysk wadery widocznie się rozpromienił. Otworzyła oczy i podniosła łeb, którym chwilę potem nieznacznie skinęła. - Przepraszam za długą nieobecność... Dużo się zmieniło? Wejdź, jeśli chcesz. Pałac to nie jest, ale uprzątnęłam tu trochę po powrocie, chyba nie jest aż tak źle... - Zaśmiała się cicho, owinęła ogon wokół grubego stalagnatu. Uśmiechnęła się zachęcająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hamis
Pocieszyciel
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 14:04, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Basior niedaleko polował na zające i zauważył ruszające się gęstnę krzaki . Napiął mięśnie do skoku i skoczył . Niestety wpadł do groty Shashile .
_prze-przepraszam ! Już wychodzę ! - orzekł basior i pobiegł w stronę wyjścia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Sob 14:19, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Łypnęła okiem w stronę wejścia, zaśmiała się pod nosem widząc przewracającego się Wilka. - Nikt Cię nie wygania. - Mruknęła z rozbawieniem w Jego kierunku, ale ten zniknął już z jej groty. Odwróciła więc łeb w stronę Alhpy, patrzyła na Nią wyczekująco, ale nie nachalnie. Położyła łeb na łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akela
Alpha, administrator
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:54, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ładnie tu masz, mimo wszystko - samica przyznała z uśmiechem i rozejrzała się po całym miejscu. Weszła do środka i przysiadła. - Co do nieobecności, to nie ma sprawy. Ważne, że już jesteś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Sob 17:34, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Miło mi, że tak mówisz. - Odwzajemniła Jej uśmiech i podniosła się do siadu. - Rozgość się, co moje i Twoje. - Zaśmiała się dźwięcznie i lekko potrząsnęła łbem. - A odnośnie rangi... Byłam czujką nocną, ale chyba nie bardzo się do tego nadaję. - Westchnęła cicho, po czym kontynuowała. - Wiem, że jestem samicą, ale mogłabym zostać zabójcą? Albo chociaż... obrońcą wilka wyższego ode mnie rangą? - Zerknęła na Nią niepewnie, położyła uszy po sobie. Końcówka jej ogona nerwowo drgała. - A właśnie... co z Kimarą? Nie widziałam jej tutaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emira
Łowca
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:22, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Dzień Doberek - powiedziała wadera wchodząc do zakątka wilczycy .
- U.. przepraszam nie chciałam wam przeszkodzić , chciałam się tylko przywitać ,ale widzę , iż masz gościa . - powiedziała - Może innym razem . Nie będę zawracać głowy - dokończyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Wto 21:09, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Dobry. - Mruknęła w Jej kierunku widocznie zaskoczona, jednak po chwili na jej pysk wpełzł lekki uśmiech. - Nie przeszkadzasz, wejdź. - Dodała po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Pon 21:16, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
-----------------------
Wadera jak zwykle leżała zwinięta w kłębek w kącie swojej jaskini. Dawno nie miała gości, a szkoda. Żałowała, że nie nawiązała żadnych bliższych przyjaźni, teraz jak zawsze została sama. Tęsknym wzrokiem spoglądała w stronę włazu do swojego mieszkanka, przetarła łeb o zimną, nieprzyjemną skałę i westchnęła cicho. W środku było zupełnie ciemno, w głębokiej ciemności tylko jedna rzecz zdradzała czyjąś obecność - jasne, wręcz białe oko Shashile jaśniało w gęstym mroku. Otwieranie drugiego sprawiało jej ból, zresztą i tak niewiele przez nie widziała. Czekała na przybycie kogokolwiek, nawet wizyta zbłąkanego zajączka uczyniłaby ją szczęśliwszą. Jednak zapach krwi zniechęcał wszystkie małe, leśne zwierzątka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inuss
Obrońca Alphy, Moderator
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze stada
|
Wysłany: Wto 11:15, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Samiec, delikatnie naruszając świeżą, wiosenną trawę, spacerował niedaleko jaskini. Przyszedł tu po to, żeby znaleźć coś do jedzenia, ale nagle w jaskini wyczuł zapach obcej wadery. Ciekawość go zżerała, więc podszedł do wejścia i spojrzał w ciemny głąb owego miejsca. Zobaczył tylko białawy punkt, który kilkakrotnie mrugnął. Stwierdził, że widzi oko, a węch mu podpowiadał, że należy do wadery ze stada. - Witaj, nie przeszkadzam? - Spytał cicho, podchodząc trochę bliżej, ale nadal stojąc przed wejściem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Wto 11:57, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wadera wyraźnie słyszała czyjeś miękkie kroki, postawiła uszy na sztorc i gwałtownie podniosła łeb. Usłyszawszy cichy głos Basiora, wymalowała na swym krótkim pysku lekki uśmiech.
- Nie przeszkadzasz, wręcz przeciwnie. Wejdź, jeśli chcesz. - Odpowiedziała w Jego kierunku. Widziała jedynie Jego szkarłatne ślepia, gdyż swoją postacią zasłonił slup słonecznego światła wpadający do środka przez niewielki właz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inuss
Obrońca Alphy, Moderator
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze stada
|
Wysłany: Wto 14:25, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Samiec skinął łbem i wszedł do środka, tak delikatnie, żeby niczego nie naruszyć. Podszedł trochę bliżej, po czym znalazł miejsce i usiadł, rozglądając się po całej jaskini. - Jestem Inuss, miło mi Cię poznać. - Basior przedstawił się, po czym zamiótł ogonem po ziemi. - Jak dajesz sobie radę w takiej zupełnej ciemności? - Spytał po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inuss dnia Wto 14:27, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Wto 14:38, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Z zadowoleniem stwierdziła, że Basior postanowił wejść do środka. Wlepiła spojrzenie w Jego czerwone ślepia.
- Shashile. - Odpowiedziała słysząc Jego imię, delikatnie skinęła łbem i nieznacznie się uśmiechnęła. Sama nie wiedziała dlaczego, przecież i tak nie było szansy, że Inuss to zauważy. - Hm. Mój wzrok nigdy nie był za dobry, zresztą jak widzisz, z jednego oka musiałam zrezygnować. Przyzwyczaiłam się do ciemności, a tą jaskinię znam tak dobrze jak swój własny ogon. - Zaśmiała się głucho, ale niezłośliwie. Nie chciała Go do siebie zniechęcać. Podniosła się z leża i podreptała w stronę 'drzwi'. Ostrożnie odgarnęła pędy bluszczu zasłaniające właz, do środka momentalnie wsunął się szeroki snop światła oświetlający prawie całe wnętrze; tylko jej leże wciąż ogarniał przyjemny dla oka cień. Wróciła na swe poprzednie miejsce, jej wzrok znów powędrował na postać Wilka. - Teraz lepiej? - Zapytała z wyraźnym uśmiechem i owinęła ogonem szczupłe łapy. Potrząsnęła łbem strząsając z oczu długą, ciemną grzywkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inuss
Obrońca Alphy, Moderator
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze stada
|
Wysłany: Wto 18:01, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Samiec przytaknął skinięciem łba - O wiele. Teraz mogę zobaczyć dokładnie jak tutaj masz. - Odpowiedział basior, po chwili przerzucając wzrok z powrotem na samicę. - Może i drugiego oka używać nie możesz, ale masz jeszcze jedno, które ma w sobie bardzo mądre spojrzenie. - Stwierdził, owijając łapy ogonem, zwracając wzrok na ścianę jaskini. Nic innego o Shashile nie miał odwagi powiedzieć, ponieważ twierdził, że jego marne słowa będą zwyczajnym niewypałem. Ale może powinien bardziej w siebie wierzyć?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inuss dnia Nie 18:10, 29 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|