Forum Never turn back Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Zakątek Shashile.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Never turn back Strona Główna -> Legowiska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inuss
Obrońca Alphy, Moderator



Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze stada

PostWysłany: Pon 12:37, 27 Sie 2012    Temat postu:

Samiec wciąż stał niedaleko niej. Obserwował tylko w ciszy jej poczynania i czekał, aż zdecyduje już przejść do środka. Ani myślał oddalać się gdziekolwiek bez niej. Nie tylko ze względu na to, że nie znał dobrze jej legowiska, ale również nie chciał za bardzo się rozgościć i wchodzić gdzie nie trzeba. Zaraz ruszył tuż za nią, a zanim ułożył się obok niej na legowisku, przystanął jeszcze na chwilę niedaleko. - Na mnie zrobiłaś dobre wrażenie. Nie z każdą osobą tak dobrze mi się rozmawia, jestem sztywny i nikt mnie nie rozumie. - Zaśmiał się nieznacznie przy tej odpowiedzi, a jego ogon wciąż delikatnie się poruszał. Obserwując jak samica układa się już na leżu, wyczekiwał odpowiedniej chwili, by do niej dołączyć. Po chwili uśmiechnął się doń lekko, po czym delikatnie ułożył się niedaleko niej. Spojrzał na nią i łypnął ślepiami, a na jego pysku wciąż znajdował się ten sam uśmiech. Basior wyłożył łapy przed siebie, po czym ułożył na nich łeb, prawą łapą okrywając nieco nos. - W razie gdyby coś się działo, możesz mnie obudzić o każdej porze. - Powiedział cichym tonem, zerkając na towarzyszkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shashile
Szpieg, moderator



Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza ściany!

PostWysłany: Pon 20:37, 27 Sie 2012    Temat postu:

Wadera uśmiechnęła się po raz setny tego dnia, kiedy basior ułożył się tuż obok niej. Czując ciepło jego ciała przy swoim boku, odłożyła zbyt ciężki już łeb na łapy i widocznie się rozluźniła, ziewnęła cicho. Wysunęła ogon spod łap i przeniosła go w drugą stronę, delikatnie otulając nim towarzysza. Słysząc jego słowa, skierowała spojrzenie na wpół otwartych oczu na jego postać, nieznacznie skinęła łbem i położyła uszy po sobie. - Spokojnie. Wątpię w to, że ktoś chciałby nam przeszkodzić. Niewiele osób tutaj zagląda. - Odparła cicho, dziwnie ciepłym tonem. Po tych słowach, nieśpiesznie zamknęła zielone oczy i wtuliła pysk w miękkie niedźwiedzie futerko, na którym leżeli. Było już późno, Shashile była widocznie zmęczona. Zasnęła dość szybko, jednak jej sen nie był twardy, nigdy taki nie był. Wilczyca pozostała czujna, nauczyła się tego już w dzieciństwie. Nawet najmniejszy szelest w pobliżu czy cichy głos Inuss'a mógł ją obudzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inuss
Obrońca Alphy, Moderator



Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze stada

PostWysłany: Pon 20:51, 27 Sie 2012    Temat postu:

Wilk odwzajemnił jej uśmiech, a jego pysk wydawał się być radosny przez niemal cały dzień. Sam już nie wiedział czy uśmiecha się świadomie, czy taki wyraz pyska jest dla niego normalny. Zasłonił łapą pysk, kiedy ziewnął w zmęczeniu, wlepiając spojrzenie we wnętrze groty. Począł słuchać słów towarzyszki, lecz nawet słuchanie było już dla niego trudne po tak ciekawym dniu. - Nigdy nie wiadomo, gdyby coś się działo, będę w pomocy. - Odparł cicho, powoli przymykając ciężkie powieki. Wziął głęboki oddech i poczuł się nieco lepiej, kiedy już uszykował się do snu. Przybliżył się nieco do wilczycy, czując bicie jej serca. Nie był z nikim tak blisko od ostatniego czasu. Przednie łapy rozjechały się po chwili pod ciężarem jego łba, a dół pyska dotykał miękkiego podłoża pod nimi. Zanim basior zasnął, minęło trochę czasu. Mimo swego zmęczenia, wsłuchiwał się długo w odgłosy na zewnątrz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shashile
Szpieg, moderator



Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza ściany!

PostWysłany: Pon 21:13, 27 Sie 2012    Temat postu:

Shashile nie odpłynęła do końca, jeszcze przez jakiś czas wsłuchiwała się w spokojny oddech towarzysza, po kilkunastu minutach ostrożnie otworzyła ślepia i zerknęła na już śpiącego Inuss'a. Uśmiechnęła się w ten dziwnie czuły sposób, nawet nie była tego świadoma. Dawno nie czuła się tak jak teraz, było jej tak dziwnie bezpiecznie. Nie była dla niego kimś więcej niż tylko przyjacielem, ale jeśli ich przyjaźń miałaby tak wyglądać w przyszłości, nie chciała niczego więcej. Westchnąwszy ze zmęczeniem, omiotła spojrzeniem całą grotę i odłożyła łeb na łapy. Kilka chwil potem ponownie zasnęła, tym razem nieco mocniej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inuss
Obrońca Alphy, Moderator



Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze stada

PostWysłany: Sob 10:28, 15 Wrz 2012    Temat postu:

Po dosyć krótkiej nocy, basior nareszcie się obudził. Rozszerzył powieki, ukazując światu przeszklone, błękitne ślepia, które łypnęły kilka razy, by złapać ostrość. Odetchnął głęboko, patrząc na wilczycę, która leżała obok niego. Widział, że jeszcze spała, a nie miał zamiaru jej budzić. Podniósł się ociężale z legowiska, przeciągając się trochę dla rozruszania, po czym powoli począł stąpać w kierunku wyjścia. Jednakże zanim opuścił jej dobytek, znalazł skrawek papieru i coś do pisania i zaczął pisać dla niej wiadomość, która brzmiała następująco: 'Wróciłem już do siebie, nie chcę Ci przeszkadzać. Wiem, że pewnie czekasz na kogoś ważnego, a ja nie chcę być dla Ciebie przeszkodą. Do zobaczenia'. Zakańczając wiadomość, pozostawił kartkę tuż przy jej pysku, by mogła ją zobaczyć kiedy tylko się zbudzi. Spojrzał na nią ostatni raz, po czym bezszelestnie wyszedł w jaskini, kierując się przed siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shashile
Szpieg, moderator



Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza ściany!

PostWysłany: Sob 18:45, 15 Wrz 2012    Temat postu:

Mrucząc coś pod nosem, nieśpiesznie otworzyła bursztynowe ślepia. Odruchowo rozejrzała się wokoło, szybko zauważyła, że Inuss'a nie ma już w grocie. Westchnęła cicho i i przesunęła łapę po tej części legowiska, na której spał on. Położyła uszy po sobie i ostrożnie się podniosła, dopiero teraz zauważyła małą karteczkę leżącą tuż obok niej. Pośpiesznie ją przeczytała, marszcząc brwi. To prawda, chciała tego dnia spotkać się z kimś innym, jednak Inuss wciąż był dla niej ważny. Zacisnęła szczękę i położyła karteczkę pod jeden z kamieni. Nieśpiesznie wstała i podeszła do wejścia groty. Odsunęła zakrywający je bluszcz, wpuszczając do środka więcej światła. Nie mając ochoty na żadne wędrówki, cofnęła się w głąb 'mieszkania' i usiadła gdzieś pod ścianą.

____

Nastał wieczór, a wadera wciąż nie ruszała się z groty. Miała nadzieję, że ktoś przyjdzie ją odwiedzić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selvyn
Dorosły



Dołączył: 09 Wrz 2012
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:31, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Basior krążył bez celu po lesie, gdy natknął się na to miejsce. Z ciekawości podszedł bliżej i wsadził potężny łeb w szczelinę, omiatając wzrokiem jaskinię, która widocznie była zamieszkana - Jest tu kto? - zawołał niezbyt głośno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shashile
Szpieg, moderator



Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza ściany!

PostWysłany: Nie 13:36, 16 Wrz 2012    Temat postu:

- Jest, jest. - Rzuciła, odwracając łeb w stronę wejścia do groty. Uśmiechnęła się delikatnie, od razu rozpoznała głos partnera. - Wejdź do środka, nie stój tak. - Dorzuciła po chwili, podnosząc się do siadu. Siedziała w kącie pomieszczenia, na dużej, niedźwiedziej skórze pełniącej rolę leża.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selvyn
Dorosły



Dołączył: 09 Wrz 2012
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:38, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Samiec uśmiechnął się delikatnie i wkroczył wolno do jaskini, rozglądając się po niej z ciekawością. Zauważając waderę skłonił się, uśmiechając się coraz szerzej - Salve, Hile. - Zamruczał i podszedł do niej, trącając ją nosem w kark. - Ładny masz dom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shashile
Szpieg, moderator



Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza ściany!

PostWysłany: Nie 19:24, 16 Wrz 2012    Temat postu:

- No cześć, cześć. - Wymruczała z zadowoleniem, przysuwając się bliżej niego. Potarła pyskiem o jego pysk i położyła uszy po sobie, owijając ogonem jego przednią łapę. - Dzięki, rozgość się. Co moje to i twoje. - Powiedziała spokojnie, uważnie się mu przyglądając.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selvyn
Dorosły



Dołączył: 09 Wrz 2012
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:35, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Wyszczerzył kły w uśmiechu - Jak dzień? - Zamruczał cicho, wpatrując się w jej oczy. Drgnął lekko, nie do końca wiadomo dlaczego i przysiadł naprzeciw niej, kołysząc lekko ogonem i wzbijając w górę niewidoczną warstewkę ziemi i kurzu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shashile
Szpieg, moderator



Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza ściany!

PostWysłany: Pon 16:11, 17 Wrz 2012    Temat postu:

- Nie najgorzej, ale trochę źle się czuję. - Odparła grzecznie, kładąc pysk na jego łapie. Westchnęła cicho, wbijając spojrzenie złotych oczu w ziemię. Nie wiedziała co jeszcze powiedzieć, wciąż czuła się przy nim nieco niepewnie, ale chciała to jakoś przełamać. Podniosła się w końcu i zerknęła uważnie w jego oczy. - Co robimy? - Zapytała, zabawnie przekrzywiając łeb. Uśmiechnęła się delikatnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selvyn
Dorosły



Dołączył: 09 Wrz 2012
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:29, 17 Wrz 2012    Temat postu:

Skinął jej lekko łbem - A co by Madame sobie życzyła? - Zamruczał w jej stronę z lekkim uśmiechem. Oblizał pysk i ziewnął cicho - Przepraszam. - Mruknął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shashile
Szpieg, moderator



Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza ściany!

PostWysłany: Pon 16:36, 17 Wrz 2012    Temat postu:

- Sama nie wiem. - Odparła krótko. Gdyby miała ramiona, z pewnością by nimi wzruszyła. - Wymyśl coś. - Dodała nieco ciszej, w jej głosie można było dostrzec nutę rozbawienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selvyn
Dorosły



Dołączył: 09 Wrz 2012
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:54, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Na chwilę wbił wzrok w ścianę, myśląc nad tym, co mogliby robić. W końcu przeniósł wzrok na waderę - Może tak jakiś spacer, hmm? - Mruknął, patrząc w jej ślepia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Never turn back Strona Główna -> Legowiska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1