Schronienie debry

Debra

- O a teraz właśnie włamałeś mi się do jaskni ! - Powiedziała prubując wypchać z niej wilka . Nie był tu zbytnio proszonym gościem więc go po prostu wypchała . - Jak chcesz możesz sobie siedzieć przed ,ale nie w jaskni to mój prywatny kąt - Oznajmniła . - A właśnie gdzie ty wogóle mieszkasz ? Może wpadne i Cię odwiedze ? - Spytała sarkastycznie .

Koishi

Nie wysilaj się i tak nie dasz mi rady. - Wystarczyło, że samiec mocniej się zaparł, a ona nie mogła go ruszyć. - Trzeba było od razu powiedzieć, że mnie tu nie chcesz, to bym sobie poszedł. - Odsunął ją od siebie i wstał, przysuwając do siebie zająca, którego upolował. - Jeśli chcesz do mnie przyjść, po prostu idź za moim zapachem, a jeśli masz instynkt to na pewno trafisz. - Mruknął z niezadowoleniem. - No to idę, siedź sobie tu sama, skoro ci nie pasuje. - Wziął zając a w zęby i począł wychodzić z jej jaskini.

Debra

- No idz droga wolna , nie zatrzymuje się - Wilczyca wyszła razem z nim i szła ramie w ramie z basiorem . - I tak idę zobaczyć twoje skromne mieszkanko . - Powiedziała .

z.t.