Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:50, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- Skądże. - zaśmiał się głucho - Chcę po prostu trochę cię pomęczyć.
Falując miarowo ogonem, zaczął obsypywać pocałunkami jego szyję. Mruczał przy tym z zadowoleniem, a uszy położył po sobie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Michael Phantomhive
Artysta
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:55, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się szeroko. - Cieszę się. - Nastawił uszy gdy Alex zaczął całować go po szyi. Zaczął mruczeć wbrew swojej woli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:09, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Zsunął koszulę z jego ramion i liznął obojczyk. Wdychał jego zapach, z uwielbieniem gładząc jego tors.
- Jesteś strasznie delikatny. - zachichotał cicho - Boję się, że zrobię ci krzywdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael Phantomhive
Artysta
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:21, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie bój się. Jestem dość wytrzymały na ból... - zdjął koszulę po czym uśmiechnął się - Masz zimne dłonie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:46, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Obrócił go do siebie przodem i pocałował czule.
- Nawet jeśli, nie chcę sprawiać ci bólu. - zamruczał ujmując w dłonie jego twarz. Uśmiechnął się nikle po chwili - Chociaż, niestety i na to przyjdzie czas. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle. - zmierzwił mu włosy - Cały jestem oziębły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael Phantomhive
Artysta
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:50, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
przygładził sobie włosy -Ale teraz ból zada mi osoba którą kocham.... - Przybrał smutny wyraz twarzy lecz po chwili znowu się uśmiechał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:57, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- Tym bardziej. Chcesz stracić do mnie zaufanie? - mruknął z nutą troski w głosie.
A, to coś nowego. Kamienny Alex sponiewierany przez los został przełamany?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael Phantomhive
Artysta
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:02, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie stracę do ciebie zaufania. - powiedział po czym przytulił Alex'a ze łzami w oczach - Alex... - rozkleił się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 13:58, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
- U-um... - jęknął zdezorientowany, lecz zaraz potem objął Michael'a ramionami - Spokojnie... - szepnął kołysząc się delikatnie na boki. Uśmiechnął się mimochodem, jego zaufanie było aktualnie jedną z najważniejszych spraw do utrzymania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael Phantomhive
Artysta
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:37, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuję ci... - powiedział stopniowo uspokajając się - Źle się czuję. - oparł głowę o jego ramię - Jakbym miał za chwilę zemdleć... - zamknął oczy i odpłynął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:41, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zmarszczył brwi tak, że prawie stykały się ze sobą u nasady nosa. Położył Mike'a na posłaniu, Wydarł szeroki pas materiału z dołu swojej bluzki, z nadludzką szybkością pobiegł nad rzekę i po krótkim czasie wrócił z materiałem namoczonym zimną wodą w dłoni. Położył ją na jego czole, zastanawiając się nad stanem jego zdrowia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael Phantomhive
Artysta
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:49, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
otworzył powoli oczy - Alex... Nie dam rady... - wziął głęboki łyk powietrza - Zawołaj medyka - znów zamknął oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:54, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zaskoczony zaklął siarczyście, lecz chwilę potem pocałował go w czoło i poderwał się z miejsca. Zaczął się zastanawiać gdzie może znaleźć jakiegoś medyka, czy zielarza. Kogokolwiek, do jasnej...! Byle by pomógł Michael'owi. Zapuścił się w głąb lasu, by poszukać przy brzegu jednego z mórz.
z/t
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dowódca medyków
Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:41, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wilczyca przybyła do legowiska, delikatnie i powoli wchodząc do środka. Rozejrzała się i ujrzała swojego 'pacjenta'. Podeszła do niego nieco bliżej i usiadła obok, przyglądając mu się. Przyłożyła delikatnie łapę do policzka chorego, a kiedy ją zabrała, obejrzała się za siebie, patrząc czy pojawił się już wilkołak, którego wcześniej spotkała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 11:21, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Przyklęknął obok wadery, patrząc to na Michael'a, to na waderę. W końcu zdecydował się wydobyć z siebie jakikolwiek dźwięk. - Ta... Wiem, że to nienajlepszy moment, ale jak mam się do ciebie zwracać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|