Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cristal
Wojownik
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:54, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się po raz tysięczny lub więcej. - No...Na początku Alpha zadała mi kilka pytań...Później miałam pokazać jak walczę. Miałam walczyć z jakimś czarnym samcem, podobno przyjacielem Akeli. Znaczy on nie walczył, tylko ja pokazywałam Alphie moją taktykę, a on stał...Wyglądało to pewnie tak, jakbym walczyła z słupem... No nic. Na koniec Akela zadała mi dość trudne pytanie. Wydaje mi się że zdałam ledwo ledwo...Powiedziała, że dostanę rangę, ale żebym nie rozpraszała się podczas walki i żebym trochę poćwiczyła... Podoba mi się tutejszy sposób prowadzenia testów. - ponownie się uśmiechnęła. - Nie jesz? - spytała patrząc na najwyraźniej nietknięte śniadanie ukochanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vincenzo
Demon
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem, bwahah!
|
Wysłany: Nie 15:58, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Z uwagą przysłuchiwał się jej krótkiej historii. - No to widzę, że wszystko poszło dobrze. Gratuluje. - Podrzucił kęs po czym złapał go do pyska i z pełnymi ustami odpowiedział. - Jem, jem. - Przełknął i spojrzał na stół. A cóż to ? Sięgnął łapą po coś małego i czarnego.. Była to jagoda. Basior z ciekawością pochłonął ów jagódkę. Skrzywił się jakby przy jedzeniu cytryny i połknął, a bleeh! Owoce, fu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Wojownik
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:04, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- Tak właśnie myślałam, że jagody Ci nie posmakują. - zaśmiała się cicho. - Ale warto było spróbować Ci je dać. Inaczej nigdy bym nie wiedziała, czy moje podejrzenia są dobre. - podeszła do stołu i podkradła mu z talerza kilka jagód. Zjadła je ze smakiem. - Masz w planach otoczyć mnie dziś tą dziwną mgłą? Bo nie wiem czy mam już uciekać, czy dopiero później. Właściwie, mas w planach dziś coś robić, czy znów idziesz spać? - zapytała z jakby wyrzutem, ale nie prawdziwym, tylko tak dla śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincenzo
Demon
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem, bwahah!
|
Wysłany: Nie 16:08, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- Ja i owoce to niezbyt dobrana para. - Mruknął. Gdy Cris zadała to dołujące go pytanie uśmiech spełzł mu z pyska. - Wiesz.. - Zaczął spuszczając łeb. - Możesz już uciekać! - Krzyknął wybuchając przy tym śmiechem. Zerwał się z krzesła ? o.O mając zamiar ją gonić. Nie ma to jak poranna gimnastyka, no nie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Wojownik
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:13, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się imitując przy okazji krzyk przerażenia. Zaczęła biec jak najszybciej mogła dookoła salonu, następnie po schodach. Ogon trzymała w górze, by nie mógł przynieść jej "nieszczęścia". Ponownie podbiegła do stołu, gdzie zjadła resztę jagód, próbując odetchnąć, lecz chwilę później ponownie wystartowała, śmiejąc się swym melodyjnym głosem. Ciągle spoglądała do tyłu, chcąc się upewnić czy Viy dalej biegnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincenzo
Demon
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem, bwahah!
|
Wysłany: Nie 16:17, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Gdy ta tylko zaczęła biec Viy wystartował zaraz po niej. Gonił ją i gonił, acz takie bieganie po schodach w dół i w górę nie wyszło mu na dobre. Zatrzymał się zdyszany. Odetchnął głęboko spoglądając katem oka na Cristal. - A może jednak nie.. - Powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Wojownik
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:23, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Wybuchła śmiechem podchodząc do niego. - Jak sobie życzysz. - cmoknęła go w polik uśmiechnięta. Wzrokiem swych szaro-niebieskich oczu wodziła po salonie, by następnie przenieść go na partnera. - Ale się zdyszałeś. - powiedziała ze współczuciem. - Co Ci się śniło? - zagadała. - Opowiedz, proooszę. - poprosiła słodkim głosikiem, patrząc na ukochanego równie słodkimi teraz ślepiami. Zaczęła machać czarnym ogonem, czekając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincenzo
Demon
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem, bwahah!
|
Wysłany: Nie 16:28, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się i odwzajemnił pocałunek. - Nie lubię biegać, a zwłaszcza pod górkę. - Wyjaśnił, a uśmiech nie znikał mu z pyska. - Co mi się śniło ? Eee...yy..uu. Nie pamiętam. - Odpowiedział rozsiadając się na kanapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Wojownik
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:34, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- Aha. Szkooda. - powiedziała wracając na swój fotel. Ułożyła się na nim wygodnie, kładąc łeb na łapach, wcześniej owijając je ogonem. Mimowolnie zamknęła ślepia, na szczęście szybko je otwierając. No nic, jak nie siądzie to zaśnie. Więc siadła. Ziewnęła cicho, na tyle cicho by Viy nie usłyszał. Spojrzała na niego kątem oka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincenzo
Demon
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem, bwahah!
|
Wysłany: Nie 16:38, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- Mieliśmy iść do medyka, pamiętasz ? - Zmienił temat pytając oraz ustrując ją spojrzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Wojownik
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:43, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- Pamiętam... - powiedziała już trochę smutniejszym tonem. - Pamiętam i to, i wszystko co się wczoraj działo. A chcę zapomnieć. - mruknęła. - A medyk na pewno ma ważniejsze sprawy...Może jest u kogoś kto umiera? Nie zawracajmy mu głowy. Albo jej. - przekonywała Viy'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincenzo
Demon
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem, bwahah!
|
Wysłany: Nie 16:45, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Westchnął. - Ty jesteś ważniejsza od jakiegoś idioty co umiera. - Parsknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Wojownik
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:48, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- Ale... - próbuje coś wymyślić, chowając się za fotelem. - Ale...Ale może ten kto umiera jest bardzo ważny? - właściwie to chyba nikt w tej chwili nie umierał, ale przecież jej ukochany raczej tego nie wiedział...Ogonem zaczęła nerwowo zamiatać podłogę, dalej schowana za fotelem, patrząc przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincenzo
Demon
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem, bwahah!
|
Wysłany: Nie 16:50, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- A ty to niby bardzo ważna nie jesteś ? Nie chcesz, by to zadrapanie znikło ? Nie wiem jak ty, ale ja chce. I nawet jakbym miał Cie za ogon tam zaciągnąć to zrobię to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Wojownik
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:57, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Cris wyszła zza fotela z miną której nie można było dokładnie określić. Może smutna? Albo groźna? Stanęła przed partnerem, gapiąc się mu w oczy. Jej puszysty ogon wolno jeździł to w prawo, to w lewo. Strzygła jednym z długich uszu. Łapą zakryła ranę na pyszczku, dalej patrząc Viy'owi w oczy. Jej szaro-niebieskie ślepia śledziły każdy jego ruch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|