Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hamis
Pocieszyciel
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 20:35, 11 Mar 2012 Temat postu: Góry snu |
|
|
Jest to prawie najpiękniejsze miejsce na terenie watahy .
Często przychodzą tu wilki na zachód i wschód słońca . Mówi się o tym że dobre duchy przodków czuwają nad tym miejscem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Justine
Czarnowłosy medyk
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las
|
Wysłany: Nie 20:44, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Biała wadera przechadzała się zakątkami Gór Snu. Znalazła to miejsce dopiero dziś, więc chciała poznać je trochę bardziej. Przyprowadziła za sobą Euringer'a, który ku jej zadowoleniu, nie opuścił jej i przybył tu za nią. Samica schowała się w szparze między skałami, kruk wylądował tuż obok niej i zaczął się rozglądać. Wadera była tu sama, ale spodziewała się przybycia innych. Była trochę zasmucona, ale sama nie wiedziała dlaczego. Wpatrywała się w słońce, które powoli się chowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hamis
Pocieszyciel
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 22:11, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Basior przybiegł na sam szczyt gór snu . Chciał zobaczyć zachód słońca nad górami . Kochał ten widok od dzieciństwa był związany z nim . Oczywiście również kochał wyć do pełni ,która wypadała w te noc .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Nie 22:21, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Szła za Hamisem, sama z pewnością by tu nie trafiła. Przysiadła kilka metrów od niego, z zadartym wysoko łbem oglądała niebo. Owinęła tylnie łapy ogonem, kiedy poczuła w pobliżu zapach Justi zastrzygła uchem, zaczęła się rozglądać. Kiedy już ją dojrzała, na jej pysk wpełzł lekki uśmiech. Podeszła do wadery, nie chciała, żeby była sama. - Witaj, Justi. - Mruknęła pogodnie w Jej kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hamis
Pocieszyciel
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 22:28, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wilk miał zamknięte oczy i uśmiech na pysku , wysoko postawiony łeb świadczył o tym że jest czymś zainspirowany i jest w transie .
Z jego oczu popłynęła łza a oczy się otworzyły . Wtem zapadł zmrok . Ciemny , bez chmurny zmrok . Gigantyczny księżyc oświetlał tereny watahy a Hamis jak najpiękniej zawył .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Nie 22:36, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Słysząc wycie Hamisa lekko się uśmiechnęła, wróciła na miejsce bliżej niego. Zerknęła na Justi próbując zachęcić ją, żeby podeszła bliżej. Biorąc przykład z Basiora, uniosła wysoko łeb i nieznacznie rozchyliła pysk. Jej wycie było głośne, nieco chrypliwe. Łypnęła okiem na łeb Hamisa. Dostrzegła małą łezkę, jednak tego nie skomentowała. Nie chciała o nic pytać. Wiedziała, że jeśli będzie chciał, sam jej o tym opowie. Odwróciła łeb w swoją stronę, wbiła wzrok w jedną z gwiazd. Gwiazda, którą nazywała 'swoją' wisiała tuż nad horyzontem. Była mała, połyskiwała na pomarańczowo. Wadera uśmiechnęła się do siebie, po czym zniżyła się do pozycji leżącej, położyła łeb na łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hamis
Pocieszyciel
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 23:03, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wilk kątem oka zerknął na wilczyce . Próbował by ich głosy brzmiały podobnie a nie jeden głośniej drugie ciszej . Po paru próbach udało sie . Zamknął znowu oczy i myślał o czymś ważnym dla niego .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justine
Czarnowłosy medyk
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las
|
Wysłany: Nie 23:25, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Samica po namyśle wygrzebała się ze szpary i stanęła obok Shashile. Spojrzała w księżyc i poczuła jak Euringer przelatuje tuż przy jej łbie, by zaraz wylądować obok jej przedniej łapy. Wzięła głęboki oddech i zawyła do księżyca, jak najgłośniej potrafiła. Jej głos był delikatny, miły, ale w tym przypadku także donośny. Kruk nawet się nie spłoszył, jednak trochę się oddalił, dziobiąc w szparach między głazami. Samica nie kończyła występu, dawno nie miała okazji tak po prostu zawyć do księżyca, więc korzystała ile mogła. W duszy jednak czuła się w tym miejscu niepotrzebna. Ale nie chciała odchodzić, chciała nadal prowadzić rozmowę z księżycem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hamis
Pocieszyciel
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 14:13, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wilk spojrzał sympatycznym wzrokiem na obie wilczyce . Przez chwile przerwał wycie i udał się w miejsce pomiędzy nimi . Przytulił je koleżeńsko i zaczął wyć chyba jak najgłośniej z całej trójki . Widać było w jego oczach szczęście .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Pon 20:12, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wadera lekko się uśmiechnęła, kiedy Justi usiadła obok niej. Nie wyła długo, jak zwykle gardło odmówiło jej posłuszeństwa i po prostu się zacięło. Zaśmiała się pod nosem, niepewnie oparła się o Białą. Zastrzygła uchem słysząc trzepot kruczych skrzydeł, nie chcąc dodatkowo go straszyć, przymknęła jaskrawe ślepia. Chłodnawy wiosenny wiatr uderzył w jej pysk, zaskoczona z trudem złapała oddech. - Uwielbiam wiosenne noce. - Mruknęła z zadowoleniem, chcąc przerwać ciszę. Otworzyła jedno oko, którym zerknęła w stronę Hamisa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hamis
Pocieszyciel
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 22:01, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Basior puścił oczko do wadery i skończył wyć .
- Ja już się zbieram . Idę spać , trzeba spać by rano wstać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justine
Czarnowłosy medyk
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las
|
Wysłany: Pon 23:18, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze wcześnie, ja nie idę spać - zaśmiała się cicho, patrząc w lśniący księżyc. Oświetlał całą scenerię, przez co wszystko wyglądało cudownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hamis
Pocieszyciel
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 18:32, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Ja niestety mam ważne zadanie ! - powiedział i pobiegł w stronę swojego legowiska .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shashile
Szpieg, moderator
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza ściany!
|
Wysłany: Wto 21:03, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Skinęła łbem w stronę wilka. - Do zobaczenia. - Mruknęła cicho, po czym podniosła łeb, by móc swobodnie spoglądać na księżyc. Lekko się uśmiechnęła, księżyc zawsze przypominał jej Ukochanego, ostatnio bardzo Mu jej brakowało. Owinęła ogonem tylnie łapy, podniosła się do siadu. W ciemności widać było jedynie jej jaskrawe ślepia, jej hebanowa sierść zlewała się z ciemną ziemią, na której siedziała. - Justi, od dawna jesteś pomiędzy Wilkami Odrodzenia? Przepraszam, ale nie przypominam sobie Ciebie sprzed mojego powrotu... - Łypnęła okiem na Białą, zabawnie zmarszczyła nos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justine
Czarnowłosy medyk
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las
|
Wysłany: Pią 22:42, 16 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
W sumie jestem tu od niedawna, nie znam zbytnio przeszłości stada... - mruknęła cicho w stronę wadery, patrząc nadal w księżyc. - Ty jesteś tu dłużej, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|